środa, 29 czerwca 2016

Od Malwiny Do Patrycji

-A może chcesz się pościgać?-zapytałam.
-No, nie wiem czy mogę.
-Możesz, możesz. Ty się tylko wymigujesz. Widziałam jak galopujesz z Pawłem. No to jak?
-Dobra.
Poszłyśmy się zarejestrować. Po 10 minutach siedziałyśmy już na zniecierpliwionych arabach. Gdy zadzwonił dzwonek do startu zawodnicy ruszyli. Wiatr wplątywał mi się we włosy. Byłam już blisko mety. Czułam już smak zwycięstwa. Nagle wyprzedziła mnie Pati. To ona wygrała. Ja byłam druga. Pogratulowałam Patrycji i poszłam z nią wybrać prezent. Ja wybrałam niebieski bat ujeżdżeniowy.

Pati oglądała jeszcze wszystkie prezenty.
<Pati?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy