środa, 29 czerwca 2016

Od Leona Do Kamili

Wstałem od stolika i podszedłem do jednego faceta. Podał mi ręcznik. Podszedłem do Kamili, podałem jej ręcznik a sam chyliłem się po jej widelec, położyłem go na stole.
-Zawsze jesteś taka roztrzepana? -zapytałem z pół przymkniętymi powiekami.
-Nie, ale czasem mi się zdarza -powiedziała i zaczęła wycierać spodnie. Gdy skończyła, zabrałem papier i wyrzuciłem bez wstawania od stołu. Celny rzut.
-Chcesz tu siedzieć, i czuć na sobie miliony spojrzeń czy wolisz wyjść i iść do domu? -zapytałem, a dziewczyna się rozejrzała.
-Do domu, muszę się przebrać -podeszłam do drzwi i otworzyłem je puszczając Kamilę przodem. Wyszedłem zaraz za nią.
<Kamila?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy