-A co mogę myśleć? Nawet go nie znam. Ostatnio miałam zły dzień i co chwilę się wywalałam, złapał mnie zanim uderzyłam głową w podłogę. Jego psy zaczęły mnie obwąchiwać, i to właściwie tyle. Widujemy się od czasu do czasu, zamienimy parę słów i każdy idzie w swoją stronę.
-Ale co o nim myślisz, względem charakteru i wyglądu -powiedziała Sam, a ja wywróciłam oczami.
-Spoko facet, miły, spokojny. A jeśli chodzi o wygląd, to nie wygląda najgorzej. Muszę przyznać że jest naprawdę przystojny. To wszystko -powiedziałam i obdarowałam Sam promiennym uśmiechem. Po chwili jednak dodałam cicho -Ale muszę przyznać, że zajmuje moje myśli.
<Sam?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz