-Słyszałam!
-Oj, tam, oj tam.
-Podoba Ci się. - powiedziałam uśmiechając się.
-Może trochę.
-Ktoś tu się zakochał.
-Sam!
-No co?! To widać i słychać. "Zajmuje trochę moich myśli". - mówiłam chichrając się.
-Samanto Majewska. Wcale tak nie jest. - powiedziała z uśmiechem.
-Jest! Jest, tylko o tym nie wiesz.
Dziewczyna patrzyła na mnie wzrokiem zabójcy. Ja w tym czasie zawołałam Hati, która posłusznie przyszła do mnie.
-To co pizza?
<Pati??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz