Jeźdźcy Połączmy Nasze Siły!

3 Złote. Dla nas to nie dużo, ale komuś może uratować życie. Wszyscy umiemy się zgrać. Widać to było po tym jak wiele osób podeszło do sprawy jedynie fikcyjnej, aby pomóc. Pomóc rzekomo koniom na rzeź. To czemu by nie wspomóc Normanowi. Ten ogierek dostał DRUGĄ szansę życia. Tak drugą.... Norman został wykupiony z koni na RZEŹ. Norman ma dopiero 8 LAT. I przez kilka lat pomagał osobą niepełnosprawnym jako terapeuta - koń terapeuta. Wszystko przeczytałam na tej stronie KLIK. Ale przytoczę wam w tym poście jego historię.

Norman ośmioletni ogier wykupiony za młodu z koni na rzeź. Prowadził szczęśliwe życie. Cieszył się drugą szansą. Przez cały okres kilku lat pomagał osobom niepełnosprawnym. Z tego już można wywnioskować, że jest spokojny oraz przyjazny dla ludzi. Lecz lutego bieżącego roku Norman złamał nogę na padoku.... Po tym lekarz weterynarii wykonujący zdjęcie RTG od razu powiedział, że koń do uśpienia. Ale opiekunowie tak szybko się nie poddali i szybko skontaktowali się z weterynarią oddziałem ortopedii SGGW i tam zobaczono szansę. Szansę, aby po raz kolejny Uratować Normanowi Życie. Koń potrzebuje stałej opieki oraz lekarstw oraz konsultacji weterynarza. Które nie są tanie.

A teraz dla osób, którym zależy na życiu jakiego kolwiek konia. Na stronie www.siepomaga.pl jest więcej takich przypadków w przedziale zwierzęta. Lecz zaciekawiła mnie historia Normana. Koń który pomagał ludziom, teraz potrzebuje od nich pomocy.

A teraz pomyślcie. Ile jest osób w Polsce, które upierają się, że kochają konie i wszystko by dla nich zrobiły. Tak osób są tysiące. Dosłownie... Lecz oni tylko mówią. Na prawdę garstka z nich tylko chce pomagać i pomaga. Ile jest koniarzy w naszym kraju? Jakby każdy na prawdę chciał to już akcji Normana by nie było. Nie tylko Normana i wielu innych koni, czy zwierząt i ludzi. Z taką ilością osób te 6 tyś. Zebrało by się w mgnieniu oka. Śledzę Fundacje Tarę i jak mówi Pani Scarlett Szyłogalis-Jankowiak "Nie mów, że walczysz tylko walcz". Pani Scarletta to Prezes Fundacji Tara. To dzięki tej fundacji targi w Skaryszewie po woli gasną - targi koni na rzeź.

Więc jeśli pomyślisz "Jedna osoba nic nie zmieni" - To źle pomyślisz. Dużo osób tak myśli. 2,45 za życie? Trudno o tym napisać bo życie jest bezcenne. Lecz to niestety nie. Pomyślmy ilu jest koniarzy w Polsce. Jeśli jedna osoba wpłaciłaby po te 2,45. Uzbiera się suma. A jeśli to akurat tobie potrzebna była by pomoc?

KLIK
                                                                                                                   Kari i Kama