Kamila to moja bliska przyjaciółka nic więcej. Siedziałyśmy w rzece. Przytuliłam Kamilę.
-Dzięki, że jesteś! - krzyknęłam głośno po czym ją ochlapałam.
Dziewczyna znów sprowadziła mnie do parteru. Po czym byłam już cakłkowicie mokra. Kamila szybko wstała i zaczęła biec dalej drogą. Ruszyłam za nią. Wybiegłyśmy w wolnej przestrzeni. To łąka za lasem. Pełna kolorowych kwiatów i nie wysokich krzaków. Kamila usiadła na polu, a ja obok jej.
-Kami?
-Tak?
-Zrobimy sobie wianki??
<Kamila??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz