-No właśnie nie wiemy i dlatego przyjechałyśmy do Ciebie.
-Dziewczyny, a co ja mogę poradzić?
-A może, któryś z koniarzy będzie go chciał? - zaproponowała Cara.
-Dobry pomysł, może akurat ktoś będzie chciał szczeniaczka. - przytaknęłam.
-Ale Sam.... Jest ich trójka.
-Jeszcze się pomyśli. Do potem.
Pożegnałam się i poszłam do koni. W stajni w sumie przydał by się chociaż jeden piesek. Szybko się wróciłam.
-Dziewczyny! Może niech jeden tu zostanie, a te dwa zostawcie sobie?
<Lucy, Cara??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz