środa, 3 lutego 2016

Od Rosal

NOCNY DYŻUR

 Uśmiechnęłam się szeroko i poszłam do schowka na odkurzacz, gdzie było czarne pudło z rysunkiem materaca. Wyjęłam go i rozłożyłam w salonie.
 -Wygląda na wygodny-zachichotała Sarah biorąc łyk czerwonego wina.
 -Ciekawe co powiesz rano jak obudzisz się na podłodze -zażartowałam na co obie się roześmiałyśmy.
 -Ciekawe czy masz pompkę -gdy się uspokoiłyśmy zagadała dziewczyna.
 -Ełłmm. Mam nadzieję, że dobrze pójdzie nam ustami- po chwili namysły powiedziałam i chwyciłam zakrętkę od materaca. Nie minęła minuta dmuchania kiedy rzuciłam materac.
 -Niech go szlak- opuściłam bezwładnie ręce dla udowodnienia swojej bezradności.
 -Chyba czeka mnie sofa- udała smutną Sarah na co ja się roześmiałam.
 -Wszystkich bierzesz tak na aktorsko?- wydusiłam z siebie w śmiechu.
 -Jak możesz mnie tak oczerniać?! -teatralnie oparła zewnętrzną stroną dłoń na czole i odchyliła się w tył. Czyżby brał ją już alkohol? Zachichotałam tylko.
 Puściłam z radio. Minęła szybko pięć kanałów i trafiłam na to co chciałam. W domu rozległ się dźwięk typowej wolnej piosenki.
 -Czy księżniczka raczyła by zatańczyć?- pokłoniłam się 'dworsko' z szczerym uśmiechem.
ACH TE WINO.

<Sarah? Jak bardzo wino namiesza im w głowach XD, (Nie mam nic przeciwko za większą dawką wódki czy drinków:D) >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy